Dawno mnie tu nie było. Zaniedbałam trochę to miejsce, ale jak to mówią „Nowy Rok, nowa ja”, czy jakoś tak Więc postaram się tu bywać częściej. Regularnie wrzucam zdjęcia na instagram, znajdziecie mnie też na facebooku. To tak słowem wstępu.
Postanowiłam przetestować dietę pudełkową od firmy MaczFit. Oferują wiele diet np. vege, no meat, no gluten, no lactose. Ja wybrałam dietę Slim 1300 kalorii. Na ich stronie czytamy, że to dieta dedykowana kobietom i mężczyznom chcącym w krótkim czasie zredukować masę ciała, na przykład przed ważnymi wydarzeniami takimi jak: ślub, wyjazd na wczasy, czy też inna wyjątkowa okazja. Dieta o tak niskiej kaloryczności może być stosowana w niedługim czasie. Daje ona poczucie lekkości i swobody.
Obawiałam się dwóch rzeczy:
że 1300 kalorii to bardzo mało i będę głodna
że posiłki będą niesmaczne.
Myliłam się!
Jadłam co 3 godziny, więc nie byłam głodna. Porcje były mniejsze niż te, które jadłam (chyba już wiem dlaczego przytyłam ), ale jak widać więcej nie potrzebuję. Fajnie jest dowiedzieć się czegoś takiego
Posiłki były naprawdę smaczne i codziennie byłam pozytywnie zaskoczona.
Jadłam np. rewelacyjną wołowinę w sosie myśliwskim z zapiekanką z kaszy jaglanej i sałatką z pieczonego buraka i jabłka. Ogromnym zaskoczeniem był dla mnie gulasz warzywny z ciecierzycy ze szpinakiem. Spróbowałam odtworzyć przepis i wyszło całkiem nieźle. Co jeszcze? Pyszny był fit sernik i owsianka z sosem truskawkowym.
Najfajniejsze było to, że nie musiałam gotować i zmywać Dostawałam pudełka pod sam dom o 5:45. Super sprawa! Jednak wszystko co dobre szybko się kończy. Teraz muszę sobie radzić sama.
Na podstawie tego co znalazłam w pudełkach i menu na stronie internetowej firmy ułożyłam jadłospis na kolejny tydzień.
Co dała mi przygoda z dietą pudełkową?
Potraktowałam ją jako wstęp do dłużej diety. Zapłaciłam, więc szkoda mi było podjadać. Teraz wiem, że nie potrzebuję jeść więcej.
Poznałam nowe smaki i zrozumiałam, że dieta nawet 1300 kalorii może być pyszna.
Nauczyłam się jeść regularnie co 3 godziny.
Skurczyłam żołądek.
Schudłam 3 kilogramy.
Podsumowując:
Uważam, że dieta pudełkowa to rewelacyjny pomysł. Ale… Nie oszukujmy się, sporo kosztuje. Jednak jeśli kogoś stać to naprawdę super sprawa. Dostajemy 5 posiłków codziennie pod drzwi. Nie musimy chodzić na zakupy spożywcze, więc nie kupimy nic „grzesznego”. Dzięki temu nie mamy w domu nic co mogłoby nas kusić. Jest zdrowo i smacznie. Czego chcieć więcej!